Niezwykły Sznajder w niezwykłym miejscu

Niezwykły Sznajder w niezwykłym miejscu

Image

Mijali się w zawodowym życiu, przypatrywali się sobie aż w końcu się zatrzymali. Jeden artysta, drugi filmowiec i były korespondent TVP3 Poznań. Z tego spotkania powstał dokument o człowieku, malarzu, rzeźbiarzu, poecie i regionaliście zakochanym w ludowej sztuce. I tak film Waldemara Domskiego „Jan Sznajder. Niezwykły człowiek w niezwykłym miejscu” będzie miał premierę 2 października o 18.00 w kinie Centrum.

Jan Sznajder to postać. Jest wszechstronnym artystą, interesującym rozmówcą, pogodzonym z przeżyciami, których w jego 91-letnim życiu nie zabrakło. Jego dom na Posoce jest legendarny, stanowi odrębną rzeczywistość, ma własną aurę, zanurzony w sztuce, także ludowej. To właśnie tam Sznajder tworzy, a z kamerą, niemal rok – od jesieni do jesieni, towarzyszył mu Waldemar Domski, autor dokumentu. Pokazał go w malarski sposób, tłem dla filmu są bowiem pory roku. – Nagrałem 3 godziny rozmów. W tym czasie patrzyłem na Janka, jak sobie niezłomnie radzi, bo mieszka sam, wspomagany tylko przez rodzinę, jak swobodnie się wypowiada, jak znakomitą ma pamięć – wyjaśnia Domski, którego urzekła prostota wypowiedzi, prawda, uczciwość, dystans do siebie i skromność bohatera.

– Janek chodził mi po głowie od lat, podobały mi się jego obrazy – tłumaczy dalej autor. To prawda, Sznajder miał niesamowity życiorys. Jego rodzina pochodziła z Lądu, matka była nauczycielką. Ojciec miał talent plastyczny, uczył rysunku, a przygodę ze sztuką zaczynał w teatrze. Dziadek był urzędnikiem w Rosji carskiej, przeżył tam rewolucję październikową. Sam Jan Sznajder był więźniem stalinowskim, bo jak mówi, zachciało mu się czytać Sienkiewicza. Waldemar Domski ma nadzieję, że Jan będzie obecny na premierze 2 października. – Żeby opowiedział, jak podoba mu się film. Co się nie zmieściło. Żeby dopowiedział jeszcze coś na temat swojej pracy. Skąd jest. Kim była jego rodzina, etc. – mówi Domski.

Autor filmu powiedział też, że starał się nie upiększać Jana Sznajdra. By pozostał taki, jaki jest. Prawdziwy. Współpracował z Agatą Domską, córką, która rozmawiała z Janem podczas zdjęć. Dźwiękiem zajął się Bartłomiej Lewandowski, koniński dźwiękowiec. Zdjęcia zrealizował Waldemar Domski i również go zmontował. Środki na realizację filmu pozyskał ze stypendium w dziedzinie kultury Prezydenta Miasta Konina.

Kup Bilet

Ładowanie...

Kontakt

Telefon: +48 63 211 31 31
E-mail: sekretariat@kckkonin.pl

Copyright © 2025 Konińskie Centrum Kultury.
Realizacja projektu WEBKON